FESTIWALE,  Tofifest

CZARNE BŁOTO Ryszarda Kruka

W podtoruńskiej wsi Czarne Błoto mieszka małżeństwo państwa Jaskólskich. Zbigniew i Jadwiga prowadzą gospodarstwo ekologiczne, w którym hodują kozy, a wyprodukowane przez siebie przetwory sprzedają na okolicznym targu. Prosta historia, prawda?

Dla reżysera Ryszarda Kruka nie jest to jednak zwykła opowieść. Tak jak w swoich poprzednich dokumentach (Taksówkarz, Ziggy Dust, Republika. Narodziny legendy), również w najnowszym filmie autor pokazuje, że pod pozorem zwyczajnego życia i zwykłych ludzi kryje się głębia doświadczeń, problemów i małych radości.

Walka z chorobą

Bohater Czarnego Błota cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową, której towarzyszą silne stany lękowe. Pobudka, wstanie z łóżka, karmienie kóz, oporządzanie gospodarstwa, wyjazd na targ – każde z tych zajęć okupione jest ogromnym wysiłkiem woli.

W codziennym kontakcie pan Zbigniew wydaje się być człowiekiem pogodnym, uśmiechniętym i chętnym do rozmowy. Na targu z zapałem zachęca do kupna przywiezionych przez siebie produktów i żartuje z klientami. To są jednak chwile, w których udaje mu się przełamać lęki i przygnębienie. Bo gdy przychodzi napad, pan Zbigniew ucieka od świata. Zamyka się przed ludźmi i toczy nierówną walkę z natłokiem myśli, z lękami, z własną psychiką.

Praca w gospodarstwie i kontakt z naturą pomagają mu się wyciszyć, łagodzą objawy choroby i przynoszą ulgę. Dają też silną motywację – opieka nad stadem kóz wymaga codziennej pracy. Zwierzęta trzeba nakarmić, wydoić i zająć się całym obejściem. Nie można się zwolnić z tych obowiązków.

Jest jeszcze pani Jadwiga, która nie tylko ciężko pracuje w gospodarstwie, ale razem z mężem przeżywa jego załamania i jest jedyną osobą, która towarzyszy mu na co dzień w dobrych i złych chwilach. A jak trudno jest żyć z osobą cierpiącą na ChAD, wiedzą tylko ci, którzy tego doświadczają.

Społeczny wymiar filmu

Film Ryszarda Kruka ujmuje prostotą narracji i pięknymi zdjęciami, a jednocześnie uświadamia widzom, jak łatwo jest przeoczyć ludzki dramat, gdy podchodzimy do człowieka bez uwagi i empatii. Jak często zadowalamy się tym, co powierzchowne, nie starając się dowiedzieć, z jakimi demonami mierzy się druga osoba. I jak łatwo jest ukryć zranioną duszę.

Zbigniew Jaskólski po wielu latach walki z chorobą zdecydował się powiedzieć o niej głośno. Nie dla sławy – tylko dla ludzi, którzy tak jak on doświadczają ciężkich chwil. Dlatego film Kruka ma jeszcze jeden wymiar – to wymiar społeczny, skierowany do osób cierpiących na zaburzenia psychiczne oraz do ludzi zdrowych, którzy często nie rozumieją, czym są te zaburzenia i jak wielu osób ten problem dotyczy. I nie jest ważne, czy mówimy o chorobie dwubiegunowej afektywnej, o depresji czy stanach lękowych. Problem chorób psychicznych wciąż jest niewystarczająco nagłośniony, zaś osoby zdiagnozowane często postrzegane są jako gorsze, dziwne lub niewarte zaufania i uwagi.

Film Ryszarda Kruka może być ważnym głosem służącym przełamywaniu krzywdzących stereotypów. Kolejne projekcje Czarnego Błota prowadzone z udziałem bohatera filmu dają też szansę na bezpośrednią rozmowę, podzielenie się doświadczeniami i budowanie społeczności ludzi wspierających się wzajemnie w walce z chorobą.

Festiwalowy szlak

Film Czarne Błoto miał premierę w zeszłym roku na Festiwalu Off Cinema w Poznaniu. Prezentowany był również na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym EnergaCAMERIMAGE. W najbliższych miesiącach dokument Ryszarda Kruka pokazany zostanie na 19. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Tofifest w Toruniu, na 14. SEFF – Smaragdni Eco Film Festival w Chorwacji (26-29 sierpnia 2021) oraz będzie reprezentował Polskę w międzynarodowym przeglądzie filmów ekologicznych Salt Film Nights w Oslo (13-16 września 2021).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *