FESTIWALE,  MUZYKA FILMOWA,  Transatlantyk,  Wydarzenia

Gala Otwarcia festiwalu Transatlantyk 2016 w Łodzi

Transatlantyk_2016_openingSzósta edycja festiwalu Transatlantyk jest dla mnie wyjątkowa. Obchodzę bowiem mały jubileusz – już piąty raz wypływam w rejs na ocean filmu, muzyki i inspiracji. Do tej pory festiwalowe przeżycia związane były z Poznaniem – tym razem jednak festiwal odbywa się w Łodzi i muszę na nowo poznać miasto, ulice i ludzi. Chcę na nowo dać się oczarować miejscu, które stało się portem dla tej niezwykłej przygody. I rzecz ostatnia, ale chyba cieszy mnie najbardziej: po raz pierwszy mój mały Klub Filmowy jest patronem medialnym wydarzeń festiwalowych. Jest to dla mnie niezwykłe wyróżnienie, dające mi ogromną satysfakcję! Zobaczyć swoje logo w programie tak wielkiego, międzynarodowego festiwalu, jest czymś niezwykłym! I oczywiście zobowiązuje!

Gala Otwarcia PGNiG Transatlantyk Festiwal 2016 odbyła się 23 czerwca w Teatrze Wielkim w Łodzi. Przed wejściem do gmachu tradycyjnie położono zielony dywan – znak rozpoznawczy festiwalu. W blasku reflektorów, obserwowani przez kamerę drona goście, powoli gromadzili się w sali. Gala się rozpoczęła. Po prezentacji wybranych tytułów z tegorocznych sekcji filmowych kwartet smyczkowy zaczął grać popularny motyw z serialu Mission Imposible. Wszyscy zadawali sobie w tym momencie jedno pytanie – gdzie jest orkiestra?! Gdy artyści nagle przerwali grę, wszystko stało się jasne, bo wielki ekran rozwinięty w tle sceny podniósł się i odsłonił cały zespół muzyków, który kontynuował wykonanie muzyki Lalo Schifrina. Przypomniał mi się w tym momencie koncert Hansa Zimmera, podczas którego publiczność była świadkiem podobnej sytuacji, tyle że powtórzonej dwukrotnie (kurtyny były dwie!).

Gospodarz wieczoru, Tomasz Raczek, wyjaśnił widzom ideę festiwalu, zwracając uwagę na jego trzy istotne elementy: Transatlantyk to festiwal glokalny (łączący to, co globalne, z tym, co lokalne), otwarty i odważny. W kinie widzimy tylko połowę filmu – mówił prowadzący – druga połowa wyświetlana jest w naszej psychice. Te słowa potwierdzają, jak ważną misję ma do spełnienia kino. Pokazując obrazy, wpływa na widza – a to wielka odpowiedzialność. Festiwal właśnie taką odpowiedzialność podejmuje.

O ważnych wydarzeniach, jakie dziać się będą w najbliższych dniach w Łodzi, opowiadał Jan A.P. Kaczmarek. Dyrektor festiwalu zwrócił uwagę na to, że po raz pierwszy w historii międzynarodowe jury przyzna nagrody w kategoriach filmowych w Konkursie Polskich Filmów Krótkich oraz w Międzynarodowym Konkursie Transatlantyk. Statuetka wręczana zwycięzcom – jak wyznał Jan A.P. Kaczmarek – zawdzięcza swoją nazwę właśnie Tomaszowi Raczkowi. To Złota Arka. Istotnymi sekcjami festiwalu są również: Kino Łóżkowe, Kino Kulinarne oraz dwa konkursy kompozytorskie: Transatlantyk Instant Composition Contest oraz Transatlantyk Film Music Competition. Oficjalną formułę otwierającą 6. Międzynarodowy Festiwal Transatlantyk w Łodzi wypowiedziała Prezydent Miasta Łodzi, pani Hanna Zdanowska.

W drugiej części Gali, Transatlantyk Symphony Orchestra pod dyrekcją Macieja Sztora oraz Poznański Chór Kameralny przeniosły publiczność w świat muzyki filmowej. Na początku zabrzmiała przepiękna pieśń Nella Fantasia (muz. Ennio Morricone) w przejmującym wykonaniu Doroty Szczepańskiej. Słowa wyświetlane na ekranie i obrazy miasta zniszczonego przez działania wojenne – w zestawieniu z subtelnym głosem śpiewaczki – wywołały we mnie ogromne wzruszenie i niepodziewanie wzbudziły refleksję na temat bezsensu wojny i niesprawiedliwości, jakiej doznają niewinni ludzie. Z uznaniem dla reżysera wieczoru stwierdziłam, że na Gali Otwarcia „festiwalu idei” ten utwór brzmi wyjątkowo. Ta podniosła atmosfera zburzona została jednak przez mocne uderzenie pierwszych dźwięków muzyki z filmu Gwiezdne wojny. Byłam rozczarowana takim zestawieniem nastrojów i treści. Kolejne tematy filmowe wykonywane przez orkiestrę – choć piękne same w sobie – nie tworzyły spójnej całości. Usłyszeliśmy muzykę autorstwa Jana A.P. Kaczmarka z filmu Marzyciel i Niewierna, pieśń Lascia Ch’io Pianga w wykonaniu Doroty Szczepańskiej i temat Jeffa Beala z serialu House of Cards. Następnie zabrzmiał fragment dzieła Jana A.P. Kaczmarka Universa – Opera Otwarta, które swoją treścią nawiązuje do czasów założenia Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i do idei potęgi umysłu (o premierze dzieła pisałam TUTAJ). Ostatni temat wykonany tego wieczoru pochodził z filmu Gladiator. Jego aranżacja odbiegała nieco od znanej nam wersji. Mam wątpliwości, czy zastąpienie gitary klasycznej dźwiękiem fortepianu w utworze, w którym cały efekt zbudowany jest właśnie na brzmieniu gitary, było dobrym pomysłem. Muzyka Zimmera z Gladiatora jest tak dobrze rozpoznawalna, że jakiekolwiek próby wprowadzania zmian w instrumentarium raczej nie spotykają się z aprobatą słuchaczy. Tak było i tym razem. Są takie muzyczne motywy filmowe, których nie należy adaptować; powinny one wybrzmieć w formie jak najbardziej zbliżonej do oryginału. Koncert zamknęły dwie fanfary festiwalu, których melodia wywodzi się z fragmentu Universy.

Po Gali Otwarcia mam mieszane uczucia. Z jednej strony wspaniale było móc uczestniczyć w rozpoczęciu tej pięknej filmowej uczty, jakim jest Transatlantyk. Dobrze było znów zobaczyć artystyczne roztargnienie Jana A.P. Kaczmarka na scenie i przejść po zielonym dywanie. Z drugiej strony – tytuły utworów wybrane na ten wieczór nie miały żadnej wspólnej cechy, nawet nie wszystkie pochodziły z filmów. Po takim festiwalu spodziewałam się większej dbałości o kształt programu koncertu. Pieśń Nella Fantasia niosła przesłanie, tak bliskie ideom Transatlantyku. Wielka szkoda, że reżyser nie poszedł właśnie w tym kierunku – aby muzyką, która wybrzmi, przekazać treści głębsze, istotniejsze, a przede wszystkim spójne. A powtórzenie Fanfary 1 zamiast innego utworu na bis sprawiło mi największy zawód.

Transatlantyk mimo wszystko wypłynął, a to, co nie do końca podobało mi się na Gali Otwarcia, nie zmienia faktu, że z przyspieszonym biciem serca zaglądam do programu i wybieram kolejne tytuły i wydarzenia, aby jak najlepiej wykorzystać czas podczas kolejnego rejsu.

_____________________________________

Instagram: @klubfilmowy
Twitter: @klubfilmowy
Pinterest: Klub Filmowy Obraz i Dźwięk
_____________________________________

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *