Festiwal Muzyki Filmowej,  FESTIWALE,  MUZYKA FILMOWA

„Reszta jest… muzyką” – koncert „Szekspir Symfonicznie” na FMF 2015

Szekspir2Mój tegoroczny Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie rozpoczął się koncertem Szekspir Symfonicznie, podczas którego wykonane zostały tematy pochodzące z filmowych adaptacji dzieł angielskiego dramatopisarza i reformatora teatru.

Wybór motywów muzycznych na ten wieczór musiał być bardzo trudny. Niełatwo bowiem zliczyć, ile filmów i seriali opartych bardziej bądź mniej wiernie na sztukach Szekspira powstało od momentu narodzin kina. Już w 1898 roku wielki ekran po raz pierwszy upomniał się o bohatera szekspirowskiego. Film pt. Król Jan, bo o nim mowa, trwa zaledwie 3 minuty, jednak dumnie stoi na czele długiej listy tytułów, po które sięgali scenarzyści i reżyserzy w różnych okresach historii kina i w różnych zakątkach świata. Nie za każdym razem sposób przeniesienia sztuki na język filmu okazywał się trafiony, jednak wśród adaptacji stworzonych dotąd mamy kilka szczególnie wartościowych pozycji. Myślę tu między innymi o Hamlecie z 1948 roku w reżyserii Laurence’a Oliviera, który zdobył 4 Oscary (najlepszy film, aktor – Olivier, scenografia i kostiumy). Warto wspomnieć również o filmie Mackbeth Orsona Wellesa – choćby ze względu na doskonałe aktorstwo (Welles jako Makbet). Co dalej? Julius Caesar (w roli tytułowej Charlton Cheston), Tron we krwi (reż. Akira Kurosawa), Tragedia Makbeta (reż. Roman Polański), Henryk V (reż. Kenneth Brannagh), Hamlet (Franco Zefirelli, w roli tytułowej doskonały Mel Gibson), Romeo i Julia (reż. Baz Luhrmann z Leonardo di Caprio), Hamlet (Kenneth Brannagh ponownie w roli reżysera i głównej postaci), Tytus Andronikus (w roli tytułowej Anthony Hopkins) – oto wybrane obrazy, które w szczególny sposób zachwycają bądź zaskakują. Dodam jeszcze trzy: poruszającą adaptację sztuki Juliusz Cezar w reżyserii braci Tavianich pt. Cezar musi umrzeć (przeczytajcie recenzję filmu) oraz dwa świetnie zapowiadające się dzieła: drugi cykl telewizyjnego miniserialu BBC pt. The Hollow Crown, oparty na Drugiej tetralogii Szekspira (w rolę Ryszarda III wciela się Benedict Cumberbatch) oraz Makbet z Michaelem Fassbenderem w roli głównej. Na polska premierę obu dzieł czekam z niecierpliwością.

Wypisując te tytuły i pomijając wiele innych, uświadomiłam sobie, jak doskonałym mistrzem słowa i zarazem nieomylnym znawcą ludzkiej psychiki musiał być Szekspir, skoro tak często nowoczesna dziedzina sztuki, jaką jest kino, sięga po historie przez niego stworzone. Ponadczasowość problemów, z jakimi muszą się zmierzyć postaci, odwieczne pragnienia i żądze, jakie kierują losem człowieka, wciąż niezmiennie fascynują i skłaniają do refleksji nad ludzkim życiem.

Muzyka, która była główną bohaterką piątkowego wieczoru na Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie, pomaga te refleksje wyostrzyć, wzmacnia napięcie budowane w poszczególnych scenach i znacząco wpływa na odbiór filmu. Motywy, które usłyszeliśmy w Centrum Kongresowym ICE, były wyjątkowe. Koncert rozpoczął wspaniały temat z filmu Juliusz Cezar (1953), napisany przez Miklósa Rózsa. Jedną z najdoskonalszych ilustracji muzycznych do tragicznej historii Romea i Julii stworzył Nino Rota w filmie z 1968 roku w reżyserii Franco Zefirellego. Monumentalne brzmienia, przedstawiające dramatyczną sytuację dwojga kochanków, przeplatają się w kompozycjach Nino Roty z lirycznymi, wzruszającymi fragmentami, ukazującymi subtelność relacji zakochanych. Pozostając w romantycznym klimacie, wysłuchaliśmy występu solistki, która wykonała utwór Ai Giochi Addio oparty na głównym temacie z filmu Zefirellego. Mocnym akcentem tej części koncertu było wykonanie tematu The Montagues And The Capulets Sergieja Prokofiewa. Nastrój wieczoru złagodziły przepiękne melodyjne pieśni autorstwa Jocelyn Pook, ilustrujące adaptację sztuki pt. Kupiec wenecki (2004) z Alem Pacino i Jeremym Ironsem w rolach głównych. Podczas tego koncertu nie mogło zabraknąć muzyki Ennio Morricone, który napisał wspaniałe kompozycje do filmu Franco Zefirellego pt. Hamlet. Partie fletu wykonała znana polskiej publiczności artystka, Sara Andon. Stephen Warbeck to kolejny kompozytor, który wzbogacił adaptacje dzieł Szekspira niezwykłą muzyką. Usłyszeliśmy przejmującą suitę z filmu Henryk IV oraz pogodny temat z obrazu Zakochany Szekspir. Pierwszą część koncertu zamknęły kompozycje Patricka Doyle’a, wielokrotnie współpracującego z Kennethem Branaghem. Pojawiły się zatem chóralne pieśni z komedii Wiele hałasu o nic oraz z filmu Henryk V. (Zabrakło niestety wspaniałego tematu wiodącego z Hamleta Branahga.)

Drugą część wieczoru wypełniły melodie napisane przez gościa specjalnego tegorocznej edycji festiwalu, Elliota Goldenthala, który otrzymał przyznaną w tym roku po raz pierwszy Nagrodę Wojciecha Kilara dla dojrzałych kompozytorów. Artysta, który pojawił się wraz żoną, reżyserką Julie Taymor, przyjechał do Krakowa po raz trzeci. Orkiestra wykonała dramatyczny i pełen energii temat z filmu Tytus Andronikus oraz równie energiczny motyw z Othella. Mroczną kompozycję z obrazu Burza zaśpiewał rewelacyjnie Reeve Carney. Koncert zamknęło fantastyczne wykonanie tanecznej melodii autorstwa Elliota Goldenthala przez zespół grający na skrzypcach, akordeonie, tubie, trąbkach, klarnecie, tamburynie i perkusji. Świetne połączenie instrumentów i dynamika, z jaką wykonawcy zagrali utwór, rozwiały wszelkie mroczne nastroje, których niemało doświadczyliśmy podczas koncertu. Nie mogło jednak być inaczej, skoro mistrz ze Stratford w swoich dziełach częściej opisywał tragizm ludzkiej egzystencji niż jej urok. Muzyka zaś, którą usłyszeliśmy, w doskonały sposób odzwierciedla mroki duszy i przebłyski radości, prezentowane w filmowych adaptacjach sztuk Szekspira.

Polecam stronę www.fmf.fm.

_____________________________________

Facebook: Klub Filmowy Obraz i Dźwięk

Twitter: @klubfilmowy

_____________________________________

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *