MUZYKA FILMOWA,  Recenzje muzyki filmowej

„Sierpień w hrabstwie Osage” – recenzja muzyki Gustavo Santaolalli

Film Johna Wellsa, oparty na tekście sztuki Tracy`ego Lettsa, to wnikliwe studium rozpadu relacji rodzinnych. Teatralny rodowód scenariusza (również autorstwa Lettsa) widoczny jest w dialogach – wyrazistych, dobitnych, pełnych gwałtownych, negatywnych uczuć. Związek obrazu ze sceną przejawia się też w kreacji przestrzeni – miejsce akcji ograniczone zostało (z kilkoma wyjątkami) do domu, w którym gromadzą się krewni zaginionego seniora. Każdy z bohaterów, przybywając do Osage, przywozi ze sobą swoje zmartwienia, rozczarowania i problemy. I choć chcielibyśmy wierzyć, że pobyt w domu rodzinnym ma moc oczyszczania dusz i leczenia ran, wszyscy wyjeżdżają jeszcze bardziej skrzywdzeni, niż byli wcześniej.

To emocjonalne nasycenie treści byłoby nie do zniesienia, gdyby nie muzyka, której podstawową funkcją jest łagodzenie napięcia, budowanego stopniowo wraz z rozwojem wydarzeń – a raczej wraz z kontynuowaniem rozmów przez domowników. Spokojne, chwilami nawet monotonne tony gitary akustycznej, zestawione z wysokimi partiami instrumentów smyczkowych i z pojedynczymi dźwiękami fortepianu, pomagają nabrać dystansu do scen, których jesteśmy świadkami. Reżyser pozwala nam co jakiś czas wyjść poza ciasne i nagrzane sierpniowym słońcem pomieszczenia – razem z kamerą (i muzyką) obserwujemy wtedy zmagania bohaterów z większej odległości i z ulgą stwierdzamy, że kolejna kłótnia, którą właśnie oglądaliśmy, nas nie dotyczy. W jednej tylko scenie muzyka zdaje się podkreślać wewnętrzne przeżycia postaci. Gdy biegnąca polem Violet (fenomenalna Meryl Streep), umęczona chorobą i poczuciem samotności, próbuje wyrwać się z objęć córki (równie doskonała Julia Roberts), na plan pierwszy wysuwa się wysoki dźwięk skrzypiec – jakby za chwilę melodia miała unieść kobietę i porwać ze świata, który tak bardzo ją krzywdzi. W tym samym momencie padają jednak brutalne i odbierające nadzieję słowa: „Dokąd uciekasz? Nie ma dokąd uciec…” W filmie tym właściwie każdy rani każdego i w dynamicznych, pełnych ekspresji dialogach daje upust swoim frustracjom, rozczarowaniom, skrywanym urazom. Słuchając muzyki Santaolalli w oderwaniu od obrazu w żadnym razie nie podejrzewalibyśmy, że ilustruje ona rodzinną apokalipsę. Nie jest to jednak zarzut, a zaleta, świadcząca o doskonałej wrażliwości kompozytora.

Partie instrumentalne w filmie uzupełniane są przez piosenki (wydane na osobnej płycie), w wyrazisty sposób podkreślające dramatyzm sytuacji. Czasem ich nastrój współgra z klimatem panującym w filmie (Himmon, TX zespołu Bon Iver), a czasem na zasadzie gorzkiego kontrastu wyrażają one to, co wyrazić bohaterom jest trudno (Last Mile Home grupy Kings Of Leon). Płyta z piosenkami warta jest uwagi również ze względu na obecność 4 utworów instrumentalnych Adama Taylora, z których najbardziej poruszający jest motyw zatytułowany Don’t let go. Znajduje się tu także kompozycja wykonywana w filmie przez Benedicta Cumberbatcha Can’t Keep It Inside. Płytę zamykają trzy utwory Santaolalli, których brzmienie jest nam już jednak znane.

Oceniając muzykę zdobywcy dwóch Oscarów (Tajemnica Brokeback Mountain oraz Babel) pod względem artystycznym, należy uczciwie przyznać, że nie jest ona wybitna ani oryginalna. Motywy gitarowe i klimat ścieżki dźwiękowej przywodzą na myśl poprzednie kompozycje twórcy. Trzymam się jednak zasady, że muzykę filmową odbierać należy z perspektywy nie tylko słuchacza, ale przede wszystkim widza, który oglądając obraz, przyswaja równolegle dźwięk. Chcąc w ten sposób spojrzeć na pracę kompozytora w filmie Sierpień w hrabstwie Osage, muszę ocenić ją pozytywnie. Artysta właściwie wyczuł, że głównym elementem w kadrze powinien być dialog i ekspresja uczuć. Muzyczna warstwa brzmieniowa powinna stać w tle wydarzeń. Jako odrębne dzieło instrumentalne zaś muzyka Santaolalli brzmi – paradoksalnie – bardzo ciepło i kojąco.

Recenzja pojawiła się również w serwisie soundtracks.pl.

O roli dialogu w filmie Johna Wellsa oraz innych adaptacjach sztuk teatralnych możecie przeczytać w artykule: Dialog podstawą życia i … filmu.

___________________________________

Instagram: @klubfilmowy
Twitter: @klubfilmowy
Pinterest: Klub Filmowy Obraz i Dźwięk
_____________________________________

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *